„Chęć i wola”
Nie sposób przejść przez Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN bez zatrzymania się przy wystawie poświęconej Schulzowi.
Nie sposób przejść przez Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN bez zatrzymania się przy wystawie poświęconej Schulzowi.
Magdalena Samozwaniec („Z pamiętnika niemłodej już mężatki”) tak go portretowała: „Jego obrazy tak bardzo cenione przez krakowian, nie miały za granicą powodzenia. I wówczas kiedy inni malarze: Juliusz i Wojciech Kossakowie, Julian Fałat, Leon Wyczółkowski, a przede wszystkim Henryk Siemiradzki, osiągnęli sławę europejską, Malczewski pozostał wielkością, ale na swoim podwórku, z czego bynajmniej nie był niezadowolony.”
Zadowolenia nie kryli też nauczyciele, którzy z sentymentu do malarza podczas pobytu w Muzeum Narodowym w Warszawie, podziwiali jego płótna z faunami, muzami i nimfami. Jedno z nich „Hamlet polski”, który przedstawia w alegoryczny sposób Aleksandra Wielkopolskiego oraz dwie wizje losów polskiego narodu, powstało 115 lat temu.
M. Samozwaniec „Z pamiętnika niemłodej już mężatki”
A.Z.Z.
Podczas każdej wizyty we Lwowie („Razem uczymy się demokracji”, dofinansowanie Fundacja Edukacja dla Demokracji, 2007r., „Na Wysoki Zamek”, dofinansowanie Fundacja Banku Zachodniego WKB, 2011r., „Sztuka komunikacji”, dofinansowanie Polsko-Ukraińska Rada Wymiany Młodzieży, 2017r.), w Katedrze Ormiańskiej podziwiamy mozaikę przedstawiającą cztery postacie "Personifikacji Cnót" wg projektu Józefa Mehoffera. W Lwowskiej Galerii Sztuki pośród ogromnej kolekcji dzieł polskich malarzy z łatwością odnajdujemy jego obraz „Europa jubilans”.
„Choć pozornie nietroskliwa,
ale w gruncie prawa
i na wielkość się zdobywa
tak często Warszawa.
Jest dobra, jest niespodlona,
pracowita, żwawa,
ucząca się i uczona,
słowem, jest Warszawa.”
„Był raz bal, na sto par,
Pan wodzirej wprost szalał po sali.”
Gdy w Nowym Jorku na przełomie XIX i XX w. syn jubilera Charlesa Lewisa Tiffany’ego – Louis zastąpił w tradycyjnej technice tworzenia witraży ołów-cyną, nie mógł wiedzieć, że sposób polegający na owijaniu każdego szklanego elementu taśmą miedzianą i łączeniu kolejnych części stopioną cyną w całość dowolnego kształtu, stanie się formą zajęć artystycznych w szkole w Platerowie.
Cmentarz na Łyczakowie – najstarsza zabytkowa nekropolia Lwowa na liście miejsc koniecznych do odwiedzenia w tym mieście zajmuje wysoką pozycję. Zawsze, gdy na nim jesteśmy, swe kroki kierujemy tam, gdzie pośród setek grobów znajdujemy miejsca spoczynku Polaków, których dorobek znamy z kanonu lektur szkolnych, z lekcji historii, muzyki czy plastyki.
Podczas sierpniowego pobytu na Ukrainie, w drodze powrotnej z Drohobycza, znaleźliśmy się w rejonie starosamborskim, w mieście Chyrów.
W "dużej szkole" odbył się uroczysty, świąteczny apel. Odważni i aktywni przedstawiciele klasy siódmej oraz Kacper Harasimiuk z klasy drugiej gimnazjum odczytali teksty Ernesta Brylla o Bożym Narodzeniu. Potem kl. III wystawiła jasełka przygotowane przez katechetkę Marię Klimaszewską. Trzeciaków wsparła Julia z kl. IV.
Pieniądze tak solidnie przez młodzież zebrane ze sprzedaży słodkości na dyskotece andrzejkowej, przedstawiciele Samorządu Szkolnego przekazali pomysłodawcy „sztandaru dla szkoły” - Dariuszowi Kazunowi.
Strona 6 z 11