Mała Pasieka

„Kocham melodie podlaskie”

W tytule Przeglądu Zespołów Ludowych, który odbył się w szkole w Platerowie  w dniach 18-20 sierpnia 2020r. w ramach „Sztuka w opłotkach – festiwal kultury” pojawia się imię i nazwisko mężczyzny „Tadeusz Banaś” oraz nazwanie jego działalności: „etnograf”(bada i dokumentuje działalność kulturową człowieka oraz sprawuje opiekę nad zachowaniem i kultywowaniem tradycji kultury ludowej) oraz „regionalista”, czyli znawca i miłośnik jakiegoś regionu.

Tadeusz Banaś - urodził się w Woli Żarczyckiej  pod Leżajskiem w 1904r. jako jedno z trzynaściorga dzieci organisty.

Wiemy, że z oceną: „bardzo dobry organista” w szesnastym roku życia ukończył przemyską szkołę, w której posiadł umiejętności gry na fortepianie, kornecie (instrument dęty blaszany, podobny do trąbki, zaliczany do rodziny rogów)  i organach.

Pierwszą pracę Banaś znalazł w Grodnie, gdzie w gimnazjum uczył śpiewu, prowadził chór i orkiestrę. Następnie przez kolejne lata w kolejnych szkołach uczył kolejne pokolenia muzyki.

W roku 1929 zjawił się na Podlasiu. W Sokołowie Podlaskim pracował jako nauczyciel śpiewu oraz kierownik chóru i orkiestry szkolnej. W 1936r. przyjął posadę organisty w sarnackim kościele i co się z tym wiązało: zajął się prowadzeniem chóru, który od lat działał w parafii.

Po II wojnie światowej Banaś był współinicjatorem akcji sprowadzenia do kościoła w Sarnakach barokowych pięćdziesięciogłosowych organów, z których towarzyszeniem chór brzmiał jeszcze wznioślej. Z czasem otrzymał propozycję pracy w szkole i postanowił poszerzyć ofertę świetlicy: założył zespół instrumentalno-muzyczny z przewagą mandolinistów.

Jakby tego było mało, w pierwszej połowie lat 50. XX wieku prowadził jeszcze chór przy browarze, a od roku 1954 także Zespół Pieśni i Tańca „Podlasie”, którego repertuar zaczerpnięty był z tradycji lokalnych śpiewaków ludowych Sarnak i okolic. Ze szlagierami takimi jak: „Jezioro” czy „Cygan” zespół prezentował się publiczności do 1958r.,czyli do czasu, kiedy Banaś przeniósł się do Łosic i tam założył Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Łosickiej, w którego repertuarze obok znanych z wykonań przez zespół sarnacki pieśni znalazły się także nowe utwory: „Kary konik, kary”, czy „Siwy gołąbeczek”.

W roku 1962 porzucił miejskie życie organisty, nauczyciela oraz kierownika zespołu i osiadł w spokojnych Klimczycach. Tu związał się ze szkołą w Lipnie, w której kierownikiem był wówczas Jan Ludwiczuk przychylny Banasiowi i jego działalności kulturalnej.

W efekcie połączenia dążeń obu panów do kultywowania tradycji oraz rozwoju artystycznego dzieci doszło do powstania zespołu instrumentalnego z dwudziestoma czterema mandolinami i trzema akordeonami.

Ówczesne czasopisma naukowe donosiły, że „wyniki pracy Tadeusza Banasia z chórem i orkiestrą w wiejskiej szkole podstawowej są zdumiewające”, a jego opracowanie podlaskiej pieśni ludowej „Jezioro” stało się pomocą dydaktyczną dla nauczycieli muzyki.

Przejście na emeryturę nie okazało się pretekstem do zaprzestania działalności kulturalnej. W 1970r. założył w Lipnie Zespół Pieśni i Tańca, którego choreografem została nauczycielka z Ruskowa Zofia Czarkowska i który do 1985r. występował na scenach regionalnych i krajowych.

Janusz Wojciech Nowosielski pisząc biografię Tadeusza Banasia, podkreślił, że „Sukcesy, jakie Banaś osiągnął z zespołami (…) były doskonałą promocją i wizytówką (…) Południowego Podlasia, a udział ludzi w zespołach folklorystycznych wynikał z nieprzymuszonej potrzeby i autentycznego autorytetu i uznania dla ich twórcy i kierownika artystycznego”. Był „autentycznie zachwycony ludową kulturą muzyczną regionu”, a swoim zachwytem zarażał ludzi w różnym wieku. Tworząc zespoły, dbał o prawdziwy repertuar, który zbierał po okolicznych wsiach od wiekowych rozśpiewanych kobiet.

Zmarł w wieku 95 lat, przeżywszy 64 lata na Podlasiu. Pozostawił zbiór ponad osiemdziesięciu pieśni ludowych z naszego regionu. Część z nich wykonuje działający od blisko trzydziestu lat Zespół Pieśni i Tańca „Pasieka” oraz idąca jego śladem „Mała Pasieka”.

Kierownik artystyczny obu grup Grzegorz Szymanek - wierny tradycji podlaskiej kontynuator pracy Banasia, otrzymał od niego samego oryginalny egzemplarz zapisu nutowego zebranych utworów.

Banaś mawiał: „nie jestem z Podlasia, ale bardzo kocham melodie podlaskie”.

Przegląd Zespołów Ludowych „Tadeuszowi Banasiowi – etnografowi i regionaliście” w ramach „Sztuka w opłotkach – festiwal kultury” dofinansowano ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego.

Sporządzono na podstawie artykułu Janusza Wojciecha Nowosielskiego.

 

A.Z.Z.

fot. Daniel Ludwiczuk

„Kolędowanie na wywiadówce”

Spektakl „Nie było miejsca dla Ciebie” w formie teatru cieni obejrzeli oraz kolęd w wykonaniu „Małej Pasieki” wysłuchali rodzice, którzy przybyli na semestralne spotkanie, zwane „wywiadówką”.

 

A.Z.Z.
fot. M. Wielogórska

„Gore gwiazda”

14 grudnia „Mała Pasieka” uczestniczyła w spotkaniu przedświątecznym Dyrektorów Szkół i Placówek Oświatowych Województwa Mazowieckiego w Drohiczynie.

Koncert kolęd w wykonaniu dzieci z towarzyszeniem nauczycieli i pracowników ZPO w Platerowie, którym przygrywał Zespół „Pasieka” wraz z przedstawieniem teatru cieni pt. „Nie było miejsca dla Ciebie” uatrakcyjnił to – tradycją już będące od czterech lat – grudniowe przedpołudnie.

 

A.Z.Z.
fot. Monika Kanabrodzka http://drohiczynska.pl/

"Żywa pieśń Podlasia"

Stary Doktor powiadał, że: „Żywa pieśń weselem może przejąć istotę naszą. Jaśniej się robi sercu, ufa się bardziej, wierzy silniej, czuje żywiej, marzy pogodniej - i słodko, jasno, słonecznie płyną myśli nasze pod wpływem promieni i tonów.”

Podlaska "żywa pieśń" jest naszym dziedzictwem i tradycją. Prezentujemy ją z dumą podczas szkolnych uroczystości. Nie mogło jej zabraknąć i tym razem.
Na "Koncercie dla Niepodległej" 9 listopada doszło do połączenia dziecięcej energii z doświadczeniem scenicznym. Sto lat niepodległości oraz nadanie sztandaru szkole - tańcem i śpiewem uczciła najpierw "duża", potem "Mała Pasieka". Obiema kieruje Grzegorz Szymanek.
Koncert był finalnym elementem projektu „Godność, wolność, niepodległość”.

„Sfinansowano ze środków Ministra Edukacji Narodowej
w ramach Programu Wieloletniego NIEPODLEGŁA na lata 2017-2021.”

 

 

 

 
A.Z.Z.
fot. M. Wielogórska, D. Ludwiczuk

„Tańcuj, tańcuj!”

Konferansjerzy ( Aleksandra Zielińska i Kacper Harasimiuk) prowadzący spotkanie szkolnej społeczności z wizytującym naszą szkołę Księdzem Biskupem takimi słowami ją na scenę zaprosili:

„Warto teraz przedstawić Księdzu Biskupowi tych, którzy hołdują słowom Zygmunta Glogera: Sztuka, stała się potęgą i kwestią żywotną, która wszystkich obywateli naród swój i dobro kraju miłujących, gorąco obchodzić powinna (…) Sztuka - towarzyszy człowiekowi, jest odbiciem jego myśli i pojęć.”
Mała Pasieka zaprezentowała się godnie. Radośnie wyśpiewywała frazy o wędrującym po ciemnym lesie Cyganie, wietrzyku południowym oraz tańcowaniu.

 

A.Z.Z.
fot. E. Siemieniuk

„Stare, dobre czasy”

Dzień Babci i Dziadka w czwartkowe „tłuste” popołudnie umiliła swym tańcem i śpiewem „Mała Pasieka”, która tradycyjnie czerwienią panieńskich chust i bielą chłopięcych koszul oczarowała publiczność w składzie: babcie i dziadkowie uczniów klas I-III.

Do rytmu zespołowi przygrywał muzyk i aranżer Grzegorz Szymanek.

 

 

A.Z.Z.

„Występ Małej Pasieki”

A chociaż „mali” - na podsumowaniu projektu „Z kądzielą. Motywy podlaskie w województwie mazowieckim” (dofinansowanie Samorząd Województwa Mazowieckiego) - wystąpili i z towarzyszeniem Czerwonych korali udanie pieśni zebrane przez wielbiciela regionu i nauczyciela muzyki Tadeusza Banasia wykonali. 

Tremę mieli okrutną, gdy przed swymi rodzicami, babciami i dziadkami występowali, ale pasiaste spódnice pogodnych dziewczyn i czerwone kokardy z powagą do zadania podchodzących chłopaków spowodowały, że niosła się muzyka po sali, że hej!

 

 

A.Z.Z.
fot. A. Wojtczuk

„Pasiaki z Małej Pasieki”

Cóż takiego ma w sobie strój ludowy, że człowiek przyzwyczajony do jeansów z dziurami,  bluz z nadrukiem i fullcap’ów, ubrany w koszulę zdobioną haftem krzyżykowym czy spódnicę wykonaną z ręcznie tkanego pasiaka staje się pogodny i dumny ze swego ubrania?

Radość noszenia podlaskiego stroju uwidoczniła się podczas warsztatów w Skansenie w Kuligowie w ramach projektu „Z kądzielą” (Samorząd Województwa Mazowieckiego). Młodzież tak wczuła się w klimat miejsca, że w strojach ludowych wypożyczonych od Zespołu Pieśni i Tańca „Pasieka” oraz z „Małej Pasieki” wdzięcznie poruszała się po skansenie, a jej zadumę na progu chaty czy zachowanie przy kołowrotku „z kądzielą” podpatrzyła Ewelina Siemieniuk. Powstały piękne fotografie. 

 

 

 

 

 

 

A.Z.Z.

fot. E. Siemieniuk

„Pasiaki z Małej Pasieki”

Cóż takiego ma w sobie strój ludowy, że człowiek przyzwyczajony do jeansów z dziurami,  bluz z nadrukiem i fullcap’ów, ubrany w koszulę zdobioną haftem krzyżykowym czy spódnicę wykonaną z ręcznie tkanego pasiaka staje się pogodny i dumny ze swego ubrania?

Radość noszenia podlaskiego stroju uwidoczniła się podczas warsztatów w Skansenie w Kuligowie w ramach projektu „Z kądzielą” (Samorząd Województwa Mazowieckiego). Młodzież tak wczuła się w klimat miejsca, że w strojach ludowych wypożyczonych od Zespołu Pieśni i Tańca „Pasieka” oraz z „Małej Pasieki” wdzięcznie poruszała się po skansenie, a jej zadumę na progu chaty czy zachowanie przy kołowrotku „z kądzielą” podpatrzyła Ewelina Siemieniuk. Powstały piękne fotografie.

A.Z.Z.

fot. E. Siemieniuk

„Październik chodzi po kraju”

„W październiku kawek gromada słotne dni nam zapowiada.” Gromada-owszem była-ale panien, pań i kawalerów w strojach ludowych. Słoty nie doświadczyli, jednak ich wiatr na próbę wystawił. Bo pogoda do najładniejszych nie należała, gdy Mała Pasieka i „duża” warsztaty taneczne Ukraińcom przebywającym na Podlasiu w ramach projektu „Dzikie pola nadbużańskie”  poprowadziła.

  Miejscem zajęć ustanowiono Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu. Pośród chat, spichlerzy i stodół, na tle przydomowych ogródków i płotów tańcowała i śpiewała „Pasieka”. Pod wiatrakiem do swych pląsów zaprosiła Ukraińców.

 Z  pobytu w skansenie powstał solidny materiał fotograficzny, bo i zespół, i miejsce mają w sobie potencjał…

 

 

A.Z.Z.

fot. M. Wielogórska

"Mała Pasieka" jeszcze mała

Spotykają się w poniedziałkowe popołudnia. Na dodatkowych zajęciach przedstawiciele klas czwartej, piątej i szóstej  ćwiczą kroki podlaskich tańców ludowych i uczą się tradycyjnych regionalnych pieśni i przyśpiewek. Na próbach dzielnie przygrywa im na akordeonie muzyk, choreograf i kierownik artystyczny dorosłej i nastoletniej "Pasieki", Grzegorz Szymanek.


Bywa, że sił na siódmej lekcji po pracowitym dniu brakuje, a czasem nawet brak partnera do tańca, bo zapomniał o próbie i do domu poszedł... Jednak najwytrwalsi  kształcą swe umiejętności wokalne i emisyjne, trenują  polkę drobną i występują przed publicznością. Pokonują tremę i zbierają zasłużone owoce w postaci zachwytów, braw i bisów.
„Mała Pasieka " występuje w strojach podlaskich, które nawiązują do tradycji lokalnej oraz są wiernymi minimalistycznymi kopiami ubiorów  dorosłych przedstawicielek „Pasieki". Ciemne, aksamitne, często ręcznie haftowane gorsety, spódnice oraz fartuchy wykonane z ręcznie tkanego pasiaka i bluzki zdobione haftem krzyżykowym przykuwają uwagę widowni, a noszącym je dostarczają radości, bo wiele mamy przykładów z dumą prezentowania stroju ludowego na różnych uroczystościach w szkole i poza jej murami; również poza granicami... kraju.

 
Stroje z  "Pasieki" wypożyczają przedszkolaki do występów, gimnazjalistki do  projektów edukacyjnych, nauczycielki do sesji zdjęciowych np. w plenerze nadbużańskim, a ostatnio rodzice do przedstawienia „Brzydkie kaczątko”.


Pasiaki i ustrojone w nie uczennice ZPO w Platerowie były już w Turcji, Rosji i na Ukrainie. Natomiast w Polsce wielokrotnie "Mała  Pasieka" z towarzyszeniem „dużej " prowadziła warsztaty wokalno-śpiewacze z gośćmi z kraju i z Ukrainy.


Na początku czerwca  swym tańcem  i śpiewem uświetniła  Jubileusz 25. rocznicy nadania szkole podstawowej imienia Janusza Korczaka połączony z  podsumowaniem projektu  „Głucha wioska na Podlasiu".  Do taktu przygrywali jej  przedstawiciele dorosłej "Pasieki", na których zawsze dziatwa może liczyć. W skład kapeli wchodzą: akordeon, bęben, skrzypce, klarnet i kontrabas. W roli solistki zadebiutowała Julia Kusz.


A.Z.Z.
foto: M. Gackiewicz, zasoby ZPO w Platerowie i NSO-E „Mężenin”, zbiory prywatne E. Siemieniuk oraz O. Omelańczuk.

" Mała Pasieka" jeszcze mała

Spotykają się w poniedziałkowe popołudnia. Na dodatkowych zajęciach przedstawiciele klas czwartej, piątej i szóstej  ćwiczą kroki podlaskich tańców ludowych i uczą się tradycyjnych regionalnych pieśni i przyśpiewek. Na próbach dzielnie przygrywa im na akordeonie muzyk, choreograf i kierownik artystyczny dorosłej i nastoletniej "Pasieki", Grzegorz Szymanek.

Bywa, że sił na siódmej lekcji po pracowitym dniu brakuje, a czasem nawet brak partnera do tańca, bo zapomniał o próbie i do domu poszedł... Jednak najwytrwalsi kształcą swe umiejętności wokalne i emisyjne, trenują  polkę drobną i występują przed publicznością. Pokonują tremę i zbierają zasłużone owoce w postaci zachwytów, braw i bisów.

„Mała Pasieka " występuje w strojach podlaskich, które nawiązują do tradycji lokalnej oraz są wiernymi minimalistycznymi kopiami ubiorów  dorosłych przedstawicielek „Pasieki". Ciemne, aksamitne, często ręcznie haftowane gorsety, spódnice oraz fartuchy wykonane z ręcznie tkanego pasiaka i bluzki zdobione haftem krzyżykowym przykuwają uwagę widowni, a noszącym je dostarczają radości, bo wiele mamy przykładów z dumą prezentowania stroju ludowego na różnych uroczystościach w szkole i poza jej murami; również poza granicami... kraju.

Stroje z  "Pasieki" wypożyczają przedszkolaki do występów, gimnazjalistki do  projektów edukacyjnych, nauczycielki do sesji zdjęciowych np. w plenerze nadbużańskim, a ostatnio rodzice do przedstawienia „Brzydkie kaczątko”.

Pasiaki i ustrojone w nie uczennice ZPO w Platerowie były już w Turcji, Rosji i na Ukrainie. Natomiast w Polsce wielokrotnie "Mała Pasieka" z towarzyszeniem „dużej " prowadziła warsztaty wokalno-śpiewacze z gośćmi z kraju i z Ukrainy.

Na początku czerwca swym tańcem  i śpiewem uświetniła Jubileusz 25. rocznicy nadania szkole podstawowej imienia Janusza Korczaka połączony z  podsumowaniem projektu  „Głucha wioska na Podlasiu".  Do taktu przygrywali jej przedstawiciele dorosłej "Pasieki", na których zawsze dziatwa może liczyć. W skład kapeli wchodzą: akordeon, bęben, skrzypce, klarnet i kontrabas. W roli solistki zadebiutowała Julia Kusz.

A.Z.Z.

foto: M. Gackiewicz, zasoby ZPO w Platerowie i NSO-E „Mężenin”, zbiory prywatne E. Siemieniuk oraz O. Omelańczuk.

Strona 1 z 2