Narodziny lasu

Kolejny już raz wybraliśmy się do szkółki w Zabużu, w celu kontynuacji projektu „Narodziny Lasu”. Obserwowaliśmy postępy w rozwoju naszych sadzonek od ostatniej wizyty.

Pod czujnym i fachowym okiem Pana Bazyla Kondratiuka wykonywaliśmy zabiegi pielęgnacyjne nad roślinami (pielenie i spulchnianie). Pan leśniczy oprowadził nas po całej szkółce dostarczając dużej porcji wiedzy. Oglądaliśmy i rozpoznawaliśmy młode siewki różnych gatunków drzew, charakterystyczne etapy wschodu, rozmawialiśmy też o metodach ochrony przed nadmiernym słońcem, czy niedoborem wody. Dowiedzieliśmy się o różnych sposobach pozyskiwania sadzonek, które prowadzą inne szkółki. Pan Bazyl mówił nam o trudnościach związanych z hodowlą, w tym wiosennych przymrozkach, których skutki mogliśmy sami obserwować. Były one widoczne szczególnie na kwaterze z sosną. Poznaliśmy również technikę produkcji kompostu do użyźniania poletek stosując torf i młode, skoszone zboże oraz sposób zapewnienia odpowiedniego pH dla poszczególnych gatunków młodych drzew i krzewów.
Na zakończenie wizyty, korzystając z uprzejmości gospodarza, zrobiliśmy sobie ognisko. W wyjeździe do szkółki uczestniczyli realizatorzy projektu, klasa VI szkoły podstawowej i IIa gimnazjum pod opieką Doroty Kolasy, Bożeny Niedziółki i Macieja Zielińskiego.
Oto krótka fotorelacja z naszego pobytu.

 

Początek wizyty. Poznajemy plan na dzisiejsze zajęcia.

  

Zabiegi pielęgnacyjne na naszym poletku hodowlanym.

Obserwujemy etapy wschodu brzozy.

Oglądamy młode siewki sosny z charakterystycznym kapturkiem na czubku.

Wschód siewek dębu.

Pan leśniczy opowiada nam jak zima i wiosenne przymrozki wpłynęły na siewki drzew.

 

Oglądamy zabiegi chroniące młode siewki.

Sadzonka sosny.

Poletko hodowlane.

Poletko z kiełkującym dębem.


Obserwacje na poletku.

Dowiadujemy się o metodzie produkcji kompostu.

Pan Bazyl opowiada nam o innych, niż widzieliśmy na szkółce metodach pozyskiwania sadzonek drzew i krzewów.

 

Styropianowy kaseton do pozyskiwania sadzonek i młoda sadzonka bukszpanu wyhodowana w nowej metodzie.

Dorota Kolasa