Dzień Patrona w Platerowie

„Dorosły roztargniony, dziecko gawron, fujara” - pisał Janusz Korczak, którego symboliczne istnienie w naszej szkole nie jest przypadkowe. Lata temu uczyniono go patronem szkoły podstawowej w Platerowie.
Oczywistym wydawał się fakt, iż przebywanie na tych terenach przyjaciela dzieci, pedagoga, inteligenta i członka Towarzystwa Teozoficznego, które miało swą siedzibę w Mężeninie nie mogło być zapomniane.

A jego twórczość w 2008 roku stała się „pretekstem” do działań w ramach projektu „Mojżesz z Mężenina” zrealizowanego przez Nadbużańskie Stowarzyszenie Oświatowo-Ekologiczne "Mężenin" z pomocą uczniów z Zespołu Placówek Oświatowych w Platerowie i przy wsparciu finansowym Fundacji Batorego.
Odbył się plener fotograficzny w Mężeninie, na którym uczniowie naszego gimnazjum zrobili mnóstwo zdjęć przy pomocy np.: puszek po cukierkach czy pojemników po kawie. Pod okiem artystek Dominiki Lewandowicz i Kingi Łaskiej wywołano materiał w ciemni urządzonej w budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Mężeninie i przygotowano 30 fotografii stanowiących dziś wystrój stołówki w naszej szkole.
By o Korczaku pamiętali uczniowie, każdego roku w czerwcu urządzamy Dzień Patrona. Tegoroczna uroczystość składała się z trzech modułów: projekcje multimedialne, konkurs dla uważnych, wizualizacje cytatów Starego Doktora
O związku Janusza Korczaka z naszą ziemią opowiadał Dariusz Kazun, posługując się prezentacją „Korczak, szkoła i my” , zaś o Warszawie, w której działał pisarz oraz o życiu i twórczości Dobrego Doktora uczniowie dowiedzieli się z fragmentów filmów dokumentalnych.
Na ich podstawie zespoły klasowe odpowiedziały na pytania konkursowe „Co wiesz o Januszu Korczaku?”.
Na zakończenie uczniowie obdarowani w wybór myśli Korczaka, typu: „Dorosły żartuje, a dziecko błaznuje.”, ”Dorosły płacze, a dziecko się maże i beczy.” czy też „Dorosły jest ruchliwy, dziecko wiercipięta.” przedstawili je w formie plakatu i scenki.
Ten element kończący uroczystość o naszym patronie spowodował uśmiech na wielu juwenilnych twarzach, a przecież sam Korczak twierdził, że

„ Kiedy śmieje się dziec­ko, śmieje się cały świat.”