Cóż takiego ma w sobie strój ludowy, że człowiek przyzwyczajony do jeansów z dziurami, bluz z nadrukiem i fullcap’ów, ubrany w koszulę zdobioną haftem krzyżykowym czy spódnicę wykonaną z ręcznie tkanego pasiaka staje się pogodny i dumny ze swego ubrania?
Radość noszenia podlaskiego stroju uwidoczniła się podczas warsztatów w Skansenie w Kuligowie w ramach projektu „Z kądzielą” (Samorząd Województwa Mazowieckiego). Młodzież tak wczuła się w klimat miejsca, że w strojach ludowych wypożyczonych od Zespołu Pieśni i Tańca „Pasieka” oraz z „Małej Pasieki” wdzięcznie poruszała się po skansenie, a jej zadumę na progu chaty czy zachowanie przy kołowrotku „z kądzielą” podpatrzyła Ewelina Siemieniuk. Powstały piękne fotografie.
A.Z.Z.
fot. E. Siemieniuk
„Pasiaki z Małej Pasieki”
Cóż takiego ma w sobie strój ludowy, że człowiek przyzwyczajony do jeansów z dziurami, bluz z nadrukiem i fullcap’ów, ubrany w koszulę zdobioną haftem krzyżykowym czy spódnicę wykonaną z ręcznie tkanego pasiaka staje się pogodny i dumny ze swego ubrania?
Radość noszenia podlaskiego stroju uwidoczniła się podczas warsztatów w Skansenie w Kuligowie w ramach projektu „Z kądzielą” (Samorząd Województwa Mazowieckiego). Młodzież tak wczuła się w klimat miejsca, że w strojach ludowych wypożyczonych od Zespołu Pieśni i Tańca „Pasieka” oraz z „Małej Pasieki” wdzięcznie poruszała się po skansenie, a jej zadumę na progu chaty czy zachowanie przy kołowrotku „z kądzielą” podpatrzyła Ewelina Siemieniuk. Powstały piękne fotografie.
A.Z.Z.
fot. E. Siemieniuk