Urząd Marszałkowski w Warszawie

„Festiwal Kultury”

Były spotkania z artystami i z nimi zajęcia: warsztaty graficzne z Anetą Pliszką, ceramiczne pod kierunkiem Daniela Ludwiczuka oraz muzyczne z Wołodimirem Isienko. Można było obejrzeć pracownię artysty w Kamiance oraz cykl filmów w ramach kina studyjnego oraz plenerowego. Koncert „Jazz w stodole” dostarczył widzom i słuchaczom wrażeń tak wizualnych, jak i akustycznych, zaś o smakowe dbały Panie: Agnieszka i Danuta oraz wytwórcy produktów lokalnych (serów, placków i ciast), którzy uczestniczyli w pikniku na zakończenie pleneru malarsko – rzeźbiarskiego, który miał miejsce w budynku szkoły.
Warto dodać, iż sam piknik zgromadził tłumy zainteresowanych „Sztuką w opłotkach”, którą w tym roku –zgodnie z nazwą – zaprezentowano pośród tradycyjnych, pochodzących z okolic Platerowa - obrusów, kap, serwetek i narzut, które z domów swoich lub babć i znajomych sprowadziły współpracujące ze stowarzyszeniem panie. Oprawę muzyczną zapewnił mistrz akordeonu z Małej Biłozierki (Ukraina) oraz wokalny zespół dorosłych działający przy Stowarzyszeniu Wokaliza z Siemiatycz.
Festiwal Kultury obfitował w wydarzenia warte zobaczenia, do których doprowadziły współpracujące ze sobą instytucje: Gmina Platerów, Gminny Ośrodek Kultury w Platerowie, Nadbużańskie Stowarzyszenie Oświatowo- Ekologiczne „Mężenin”, Zespół Placówek Oświatowych w Platerowie oraz Wójt Gminy Platerów.
Przedsięwzięcie dofinansował Samorząd Województwa Mazowieckiego.

 

 


A.Z.Z.
fot. D. Ludwiczuk

Występ „Czerwonych korali”

Na podsumowaniu projektu „Z kądzielą. Motywy podlaskie w województwie mazowieckim.” (dofinansowanie Samorząd Województwa Mazowieckiego) przed zebraną na sali gimnastycznej szkoły w Platerowie w pokaźnej ilości publicznością wystąpił chór „Czerwone korale” z towarzyszeniem „Małej Pasieki”. 

Zabrzmiały polskie utwory ludowe z Podlasia i Mazowsza oraz pieśń ukraińska. Zespół zaśpiewał m.in. „Kawaliry”, „To i hola”, „Cyt, cyt”, a także inne („Zielona kalina”, „Cygan”), od lat istniejące w gminnej kulturze pieśni, zebrane przez znanego na naszym terenie nauczyciela i muzyka Tadeusza Banasia, które zachowały się w materiałach przekazanych przez Banasia kierownikowi chóru - Grzegorzowi Szymankowi.
Debiutanckie połączenie dziecięcych głosów z dorosłym wokalem dało miły dla ucha efekt.

 

 

A.Z.Z.
fot. M. Szysz, A.Wojtczuk

Już też w tych główeczkach na pewno złoto jest, czyli o podsumowaniu projektu „Z kądzielą. Motywy podlaskie w województwie mazowieckim” – impreza środowiskowa.

Przygotowania do czwartkowego spotkania podsumowującego projekt trwały od poniedziałku. Na zajęciach świetlicowych uczniowie pod okiem nauczycielek (Eweliny Siemieniuk, Doroty Kolasy, Bożeny Niedziółki, Agaty Obrępalskiej, Alicji Zienkiewicz-Zielińskiej), wykonali elementy dekoracji. Członkowie stowarzyszenia i pracownicy szkoły przynieśli gliniane naczynia, lniane materiały, obrusy i „pasiaki” do dekoracji sali gimnastycznej, korytarza i sal na warsztaty. Zrobiono wystawę prac wykonanych na obozie artystycznym w Kuligowie i zajęciach pozalekcyjnych: lniane torby, wyroby z filcu, gliny, drewna oraz papieru nawiązujące do wzornictwa ludowego. Chór wieczorami i po lekcjach ćwiczył pieśni. W przeddzień uroczystości grupa pań – matek i babć uczestników projektu zebrała się w szkolnej kuchni i przygotowała lokalne potrawy z kapusty, którą dzieci (dwa tygodnie wcześniej), zebrały z pola zaprzyjaźnionego ze szkołą gospodarza i ukisiły.

Czytaj więcej...

„Wespół w zespół”

Zebrały się Mamy uczniów z klasy piątej (wychowawczyni: Dorota Kolasa) oraz zaprzyjaźnione z nimi aktywne panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Platerowie, zaangażowały swe dzieci i przygotowały potrawy z kapustą w nazwie na podsumowanie projektu „Z kądzielą. Motywy podlaskie w województwie mazowieckim” (dofinansowanie Samorząd Województwa Mazowieckiego).

Czytaj więcej...

„O kiszeniu kapusty”

Skąd bierze się kiszona kapusta podawana przez mamę do „schabowego” i ziemniaków na obiad? I dlaczego babcia mówi, że „jest bardzo zdrowa.”?

Z takimi pytaniami klasy: piata i siódma wraz z opiekunami: Bożeną Niedziółką, Dorotą Kolasą i Pawłem Ostaszewskim udały się na warsztaty do gospodarstwa Państwa Kęclów w Ostromęczynie. Uczniowie poznali proces kiszenia kapusty od główki na polu do potrawy na talerzu oraz doświadczyli ciężkiej pracy rolnika i producenta żywności.

Najpierw na polu wycinali kapustę i ładowali ja na wóz, którym zebrane warzywo zostało przewiezione na „halę produkcyjną”. Tam pod czujnym okiem opiekunów oraz z pomocą gospodarzy - specjalistów w swej dziedzinie - szatkowali kapustę, korzystając z tradycyjnych narzędzi (drewniana szatkownica, nóż) oraz nowoczesnego sprzętu. Nie obyło się bez podjadania świeżych liści oraz degustacji produktu z wcześniejszego kiszenia.

Do warsztatów doszło w ramach projektu „ Z kądzielą. Motywy podlaskie w województwie mazowieckim.” - dofinansowanego przez Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego.

 

 

A.Z.Z.

fot. D. Kolasa, P. Ostaszewski

„O nasieniu owym, co złotem być miało”

„Przeszło lato, z kwiatuszków owych modrych porosły główeczki, takie okrągluśkie.” /M. Konopnicka/  i zawisły na szkolnym korytarzu, gdzie oczom dzieci i rodziców ukażą się w całej okazałości na uroczystym rozpoczęciu roku szkolnego.
Zgodnie z tradycją len wyrwany (ze szkolnego ogródka) z korzeniami, został zawieszony do wysuszenia, podczas którego nasiona dojrzeją i nabiorą brunatnej barwy: „Wszakże to nie kwiat, ale nasienie będzie samo złoto!”
Uprawa lnu jest elementem projektu „Z kądzielą. Motywy podlaskie w województwie mazowieckim” dofinansowanego przez Samorząd Województwa Mazowieckiego.

 

M. Konopnicka „Jak to ze lnem było”
A.Z.Z.

„Niebieszczy się pole”

W myśl projektu „Z kądzielą. Motywy podlaskie w województwie mazowieckim” (Samorząd Województwa Mazowieckiego) w ogródkach i pod domami swymi mieszkańcy Platerowa zasiali len.

Właśnie zakwitł na poletku pewnego rolnika, który „Jednego ranka pojrzy, aż tu pole jak długie i szerokie niebieszczy się tak, jak to niebo nad ziemią. Kwiatuszek koło kwiatuszka na łodyżce sterczy, aż się w oczach modro od tego robi, jakby w wodę patrzał.”

 

 
M. Konopnicka „Jak to ze lnem było”
A.Z.Z.
fot. D. Ludwiczuk

„Jak to się dzieje?”

Cóż takiego ma w sobie strój ludowy, że człowiek przyzwyczajony do jeansów z dziurami, bluz z nadrukiem i fullcap’ów, ubrany w koszulę zdobioną haftem krzyżykowym czy spódnicę wykonaną z ręcznie tkanego pasiaka staje się pogodny i dumny ze swego ubrania?
Radość noszenia podlaskiego stroju uwidoczniła się podczas warsztatów w Skansenie w Kuligowie. Młodzież tak wczuła się w klimat miejsca, że w strojach ludowych wypożyczonych od Zespołu Pieśni i Tańca „Pasieka” z Platerowa wdzięcznie poruszała się po skansenie, a jej zadumę na progu chaty czy zachowanie przy kołowrotku „z kądzielą” podpatrzyła Ewelina Siemieniuk. Powstały piękne fotografie.

 

 

 

 

 

 

A.Z.Z.
fot. E. Siemieniuk

„Na płótnie malowane”

Kolejną techniką, która pobudziła uczestników warsztatów w Kuligowie do aktywności twórczej było malowanie na płótnie (torby i koszulki) oraz na drewnie.
Po zapoznaniu się z kolorystyką i wzornictwem charakterystycznym dla Podlasia i Mazowsza oraz po oswojeniu się z bogactwem zbiorów sztuki ludowej w Skansenie młodzież i dorośli wykonali malowidła na torbach oraz na krążkach z drewna, które w ramach współpracy przygotowali rodzice dzieci uczestniczących w projekcie. Efekty warsztatów można podziwiać w szkole w Platerowie.

 

 

 

 

 

 

 
A.Z.Z.
fot. E. Siemieniuk, A.Z.Z.

„Warsztaty – filcowanie”

W Skansenie w Kuligowie wśród tysiąca przedmiotów zgromadzonych przez pomysłodawcę miejsca Wojciecha Urmanowskiego w jednej z izb można zobaczyć, jakim sposobem z wyrwanego z korzeniami lnu (jako jedna z niewielu roślin w całości stanowi atrakcyjny surowiec i każdy milimetr lnu jest cenny) powstaje włókno lniane do produkcji płótna, które służy następnie do wytwarzania np. odzieży. A odzież w XIX i XXw. pracowite kobiety prały, maglowały i prasowały, posługując się urządzeniami, których historię i działanie przedstawił nam w Maglu Andrzej Kozłowski. 

Na warsztaty do miejsca, które stanowiło scenerię do filmów „Pornografia” i „Jasminum” Jana Jakuba Kolskiego zabraliśmy ze sobą torby, które poddaliśmy zabiegom upiększającym – filcując na nich na sucho motywy ludowe: maki, ptaki i muzykantów rodem z naszego ludowego zespołu „Pasieka”. Spod igieł zwinnych chłopaków, gimnazjalistek i pań wyszły też kolorowe ptaki.

 

 

 

 

 

 

 
A.Z.Z.
fot. E. Siemieniuk, A.Z.Z.

Strona 1 z 2