Przekleństwo stało się życzeniem; i to życzeniem, w przypadku pewnych nauczycieli z Zespołu Placówek Oświatowych w Platerowie - spełniającym się od trzydziestu lat.
Zapewne „rok ów” minąłby im niepostrzeżenie, gdyby nie działanie sekretne pewnej grupy (Grzegorz Szymanek, Ewelina Siemieniuk, Jacek Pasierowski, Alicja Zienkiewicz – Zielińska), pracowników szkoły (ze stażem lat mniejszym niż trzydzieści) oraz klasy drugiej gimnazjum.
W tajemnicy przed Zainteresowanymi, licząc na sympatyczne Ich zaskoczenie - przygotowano benefis. Był czas na wspomnienia o pierwszych krokach w szkole wypowiedziane przez dyrekcję zatrudniającą młodych (początkujących) wówczas nauczycieli. W formie prezentacji przywołano fotografie z kurzem (niepamięci) pokrytych kronik szkolnych, które opatrzono stosownymi komentarzami.
W pedagogicznej działalności Jubilatów podkreślone zostały znaczące momenty np.: stworzenie słów do Hymnu Szkoły czy zainicjowanie „Dnia bez nauki, ale nie bez wiedzy”. Uczniowie z klasy drugiej gimnazjum pokusili się o nagranie filmu „Lekcja geografii”, zaś mieszkańcy Platerowa zagadnięci na ulicy czy podwórku lub w domu złożyli Zainteresowanym spontaniczne życzenia.
Nauczyciele spacerowali po czerwonym dywanie, dumie prezentowali wianki jarzębinowe na swych skroniach i usadzeni w dawnej szkolnej ławce z sentymentem wsłuchiwali się w słowa płynące z głośników i mikrofonów, przy których ustawił się szkolny chór.
Maria Daszko, Bożena Niedziółka, Maria Klimaszewska i Dariusz Kazun od trzydziestu lat spełniają się w pracy z dziećmi i młodzieżą . I w niczym nie przypominają wylęknionego profesora Bladaczki („Ferdydurke” Witold Gombrowicz), wbijającego do uczniowskich głów frazesy, typu: „Słowacki wielkim poetą był”. Za to im dzięki.